Dziś głos trąbki grającej pobudkę zabrzmiał odrobinę wcześniej. A to dlatego, że czekała nas dłuższa droga do Wrocławia. W planach mieliśmy ogród zoologiczny, a w nim zwłaszcza afrykarium, ogromy budynek, który pomieścił przedstawicieli zwierząt z całej Afryki. Wielką radość sprawiła nam również wizyta w jednym z najmniejszych pomieszczeń wrocławskiego zoo – motylarni. Na koniec wycieczki do Wrocławia, krótki odpoczynek przy multimedialnej fontannie, w parku obok Hali Stulecia. Wieczór wiele osób poświęciło na kontakt z rodzinami i przyjaciółmi, bo właśnie nadeszła pora na krótkie spotkanie z naszymi kochanymi… telefonami.
Lewin Kłodzki to miasteczko niedaleko Kudowy Zdroju w pobliżu granicy z Czechami. Położone jest malowniczo pomiędzy Wzgórzami Lewińskimi a Górami Orlickimi. Od wielu lat przyjeżdżają tu dzieci i młodzież z Otwocka, dawniej zwłaszcza harcerze, na letni i zimowy wypoczynek. Miejsce to jest doskonałym punktem wypadowym zimą — do uprawiania sportów zimowych, a latem — dla zwiedzania Gór Stołowych, Sudetów, ale również miejsc położonych poza granicami Polski, takich jak Skalne Miasto w Czechach, czy nawet Praga i Wiedeń.