Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

piątek, 12 sierpnia 2022

Do zobaczenia! (dzień 12)


Że­gna­my go­ścin­ny Lewin Kłodz­ki, że­gna­my cu­dow­ne góry. Choć żal od­jeż­dżać, my­śli­my już o na­szych ro­dzi­nach cze­ka­ją­cych z tę­sk­no­tą na nas. Li­czy­my na spo­tka­nie za rok, a może już pod­czas zi­mo­wych ferii. Do zo­ba­cze­nia!

czwartek, 11 sierpnia 2022

W górach mimo, że w Międzygórzu (dzień 11)


Je­dena­sty dzień obozu to po­że­gna­nie z gó­ra­mi. Dziś u­da­li­śmy się do Mię­dzy­gó­rza. Punkt pierw­szy wy­pra­wy to sank­tu­arium Maria Śnież­na na górze Iglicz­nej. Potem szlak za­pro­wadził nas do Ogro­du Bajek. Pro­sto z baj­ko­we­go o­grodu wę­drów­ka do Wo­dospa­du Wilcz­ki. Wi­do­ki nie­zwy­kłe. Zo­bacz­cie na zdję­ciach, choć nie od­da­ją one nawet małej czę­ści uroku tego miej­sca. Ostat­ni przy­sta­nek wy­ciecz­ki to tama, a z niej ob­ser­wa­cja pa­no­ramy naj­bliż­szej o­koli­cy. Po po­wrocie chęt­ni mogli za­bawić się w parku roz­ryw­ki „Mi­kilan­dia”, który wła­śnie po­wstał obok na­sze­go o­środ­ka wy­po­czyn­kowe­go. Wie­czór wy­peł­ni­ł pożegnalny grill. Jutro wra­camy do domu.

środa, 10 sierpnia 2022

Dopalanie boczków (dzień 10)


Nie mo­gli­śmy prze­ga­pić jesz­cze jed­nego sło­necz­nego dnia. A więc basen! Do­opa­lić trze­ba było jesz­cze bocz­ki i czub­ki nosów. Było le­ni­wie, ale wspa­niale. W dro­dze po­wrot­nej o­stat­nie za­ku­py w cze­skim skle­pie. A wie­czo­rem… pre­zen­ta­cja ta­len­tów i dys­ko­te­ka.

wtorek, 9 sierpnia 2022

Inny punkt widzenia (dzień 9)


Cza­sami do­brze jest zmie­nić punkt wi­dze­nia. Dziś więk­szość z nas spo­glą­da­ła na świat spo­śród drzew. Dla­cze­go? Dla­te­go, że od­wie­dziliśmy park li­no­wy „Ska­li­sko” w Zło­tym Stoku. Oglą­da­li­śmy rów­nież śre­dnio­wiecz­ny park tech­ni­ki, a w nim na­rzę­dzia u­ła­twiają­ce życie i pracę ludzi w wie­kach śred­nich. Wie­czo­rem każdy za­stęp przy­go­tował scen­ki za­chę­cają­ce do życia zgod­nie z pra­wi­dłami przy­ro­dy, zrów­no­wa­żone­go roz­woju i e­ko­logii.

poniedziałek, 8 sierpnia 2022

Byliśmy na safari (dzień 8)


W tym roku nasze szla­ki bar­dzo czę­sto wiodą na po­łu­dnie. Dziś znów u­da­li­śmy się do Czech. Na­szym celem było Zoo Sa­fari w Dvůr Králové. Oprócz spa­ce­ru po o­grodzie zoo­logicz­nym, mie­liśmy ra­dość prze­jaz­du sa­mo­chodem po­mię­dzy zwie­rzę­ta­mi ży­ją­cymi swo­bod­nie na o­twar­tym te­renie. Wiele przy­jem­no­ści spra­wi­ła nam rów­nież wi­zy­ta w za­gro­dzie z ko­za­mi, które mo­gli­śmy kar­mić. Wie­czo­rem, po krót­kim wy­po­czyn­ku, ba­wi­liśmy się w bingo. Każdy mógł spraw­dzić czy ma szczę­ście w tej grze, ale każdy i tak zdo­był choć jedną na­gro­dę.

niedziela, 7 sierpnia 2022

Obozowa niedziela (dzień 7)


Nie­dziela na obozie to dzień spo­koj­niej­szy od in­nych. Tak było dziś i u nas. Nie było trąb­ki gra­ją­cej po­bud­kę Przed po­łu­dniem u­da­li­śmy się do miej­sco­wego ko­ścioła. Po o­bie­dzie na­to­miast przy­szła pora na wę­drów­kę o­kolicz­ny­mi wzgó­rza­mi u­mow­nie no­szą­ca tytuł „Szla­kiem ka­pli­czek”. Wie­czo­rem świet­nie ba­wi­liśmy się pod­czas ka­raoke.

sobota, 6 sierpnia 2022

Znów te cudowne widoki (dzień 6)


A to ci nie­spo­dzian­ka. Całą noc i po­ra­nek padał deszcz. Na szczę­cie ok. 11.30 prze­stał, a ok. 13.00 wy­po­godzi­ło się do tego stop­nia, że słoń­ce przy­po­mnia­ło nam swoją wa­kacyj­ną moc. Trze­ba było ten fakt na­tych­miast wy­ko­rzystać. Przed o­bia­dem spę­dzi­liśmy kilka chwil na rynku w Na­cho­dzie, a przed ko­la­cją gór­ska wę­drów­ka na Or­li­cę (1084 mnpm). Mo­gli­śmy o­glą­dać pięk­no o­kolic bliż­szych i dal­szych z wieży wi­do­kowej. Wie­czór za­koń­czył się dys­ko­te­ką. Wszy­scy świet­nie się ba­wi­li, co zo­ba­czy­cie w nasza ga­le­rii zdjęć.

piątek, 5 sierpnia 2022

Prawdopodobnie żegnamy upały (dzień 5)


Wo­oody! Bar­dzo pro­szę, basen Na­cho­dzie jest do dys­po­zycji. Na ho­ry­zon­cie zmia­na po­gody, więc po­sta­nowi­liśmy o­stat­ni u­pal­ny dzień wy­ko­rzystać na pla­żo­wanie i ką­piel. Od jutra za­mie­niamy się w tu­ry­stów.

czwartek, 4 sierpnia 2022

Kolejny kurort zdobyty! (dzień 4)


Ko­lej­ny dzień u­pal­nej, wa­kacyj­nej po­gody. Dziś wy­tchnie­nia szu­ka­li­śmy w Po­la­ni­cy Zdro­ju. Naj­pierw letni tor sa­necz­ko­wy, póź­niej po­la­nic­ki park zdro­jowy. W parku naj­lep­sze na świe­cie gofry. Prze­cież wa­kacyj­ny wy­jazd bez go­frów nie może być udany. Po­połu­dniu obozowy chrzest dla tych, któ­rzy są z nami pierw­szy raz. Przed nim dużo stra­chu; po nim dużo ra­do­ści. Po­nie­waż po­dzie­liliśmy się już na za­stę­py, to wie­czór wy­peł­ni­ła pre­zen­ta­cja tych grup. Śledź­cie naszą ga­le­rię ze zdję­cia­mi!

środa, 3 sierpnia 2022

Woda dla ochłody (dzień 3)


Upał od rana! W pla­nach zatem woda dla o­chłody. Woda w ba­se­nie. Basen w Na­chodzie. Na­chod w Cze­chach. Opa­le­ni­znę już widać. W dro­dze po­wrot­nej wi­zy­ta w kul­to­wych cze­skich skle­pach. Pew­nie wie­czo­rem w po­kojach bedą sło­dy­czowe uczty. Póki co te­lefo­nicz­nie łą­czy­my się z ro­dzi­ca­mi i przy­ja­ciół­mi.

wtorek, 2 sierpnia 2022

Ach te cudowne widoki! (dzień 2)


Przy­jem­na, cie­pła po­goda za­chę­cała dziś do wę­drów­ki. Pierw­sza, przed­po­łu­dniowa, wio­dła nas szla­kiem do u­ro­kli­we­go Źró­deł­ka Maryi w Ku­do­wie. Lekko zmę­cze­ni za­plano­wali­śmy wy­po­czynek w Parku Zdro­jowym ku­dow­skie­go ku­ror­tu. Po­połu­dniowa wę­drów­ka za­pro­wadzi­ła nas w naj­bliż­sze o­koli­ce Le­wi­na Kłodz­kie­go. Zo­ba­czy­li­śmy stary, drew­nia­ny dwo­rzec ko­le­jowy i dom Vio­let­ty Vil­las, a wszyst­ko u­kra­szo­ne nie­zwy­kłymi wi­do­ka­mi Wzgórz Le­wiń­skich. Wie­czór spę­dzi­liśmy na za­bawach spor­towych.

poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Rozpoczynamy najlepszą część wakacji (dzień 1)

Roz­poczę­li­śmy naj­lep­sze dwa­na­ście dni tych wa­kacji – obóz w Le­wi­nie Kłodz­kim. Po­dróż u­pły­nę­ła bar­dzo szyb­ko. Był to też świet­ny czas na za­war­cie no­wych zna­jo­mo­ści oraz od­nowie­nie tych sta­rych. Pierw­szy przy­sta­nek obozowe­go pro­gra­mu to baj­ko­wy pałac w Mosz­nej. Po przy­jeź­dzie do Le­wi­na Kłodz­kie­go o­ka­zało się, że wszy­scy mają nie­sa­mo­wite a­pe­ty­ty: fa­so­lów­ka i scha­bik szyb­ko zni­ka­ły ze sto­łów.