Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

sobota, 13 sierpnia 2011

Tajemniczo i pokojowo (dzień 8)

Wał­brzych nie na­le­ży do naj­pięk­niej­szych miast na­sze­go kraju. Ale tuż za mia­stem znaj­du­je się u­ro­kli­wy Książ, a w nim o­wia­ny wie­lo­ma ta­jem­ni­cami zamek. Dziś mie­liśmy o­ka­zję zwie­dzić ten za­by­tek i wy­słu­chać in­for­ma­cji o ta­jem­ni­cach, zwłasz­cza tych zwią­za­nych z cza­sami II wojny świa­to­wej. Mie­liśmy o­ka­zję od­wie­dzić znaj­du­ją­cą się w po­bli­skim Lu­bie­cho­wie pal­miar­nię. Dzi­siej­szą wy­ciecz­kę za­koń­czy­li­śmy w Świd­nicy, gdzie po­dzi­wia­liśmy nie­zwy­kły Ko­ściół Po­koju. Wie­czo­rem obozowi­cze za­pre­zen­to­wali przy­go­towa­ne przez po­szcze­gól­ne za­stę­py scen­ki zwią­za­ne z za­po­bie­ganiem na­ło­gom.