Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Remiaza we Wrocławiu (dzień 3)

Po­nie­dzia­łek spę­dzi­liśmy w sto­li­cy Dol­ne­go Ślą­ska – we Wro­cławiu. Zwie­dza­nie roz­poczę­li­śmy od o­bej­rzenia Pa­no­ramy Ra­cławic­kiej. Wra­że­nia nie­sa­mo­wite. Potem wraz z panem Mi­cha­łem, na­szym prze­wod­ni­kiem, prze­szli­śmy przez stary Wro­cław, o­glą­da­jąc naj­cie­kaw­sze miej­sca: Ostrów Tum­ski z ka­te­drą, Aulę Le­opol­di­na Uni­wer­sy­tetu Wro­cławskiego, stare mia­sto. Potem cze­kał nas rejs stat­kiem po Odrze i od­poczy­nek przy gra­ją­cej fon­tan­nie. Wie­czo­rem, po ko­la­cji, za­stę­py za­pre­zen­to­wały się, przed­sta­wiając nazwę, o­krzyk i krót­ką scen­kę. Ofi­cjal­nie mo­że­my o­głosić, że nasz obóz nosi nazwę „Re­mi­za Ady”.