Długo wyczekiwany dzień wyjazdu na drugi turnus nadszedł. Upały osłabły, całkiem jakby chciały umożliwić nam łatwiejszą podróż. Jednak z ulewnego deszczu przed Wrocławiem nie byliśmy zadowoleni. Ale czym bliżej celu, tym pogoda była łaskawsza. Z radością powitaliśmy Ziemię Kłodzką i Góry Stołowe. Dziś 1 sierpnia i 77. rocznica wybuchu powstania warszawskiego, dlatego w godzinę W, minutą ciszy, uczciliśmy pamięć powstańców. Dzień zakończyliśmy śpiewaniem powstańczych pieśni i piosenek. Punktualnie o 22.00 trąbka ogłosiła ciszę nocną.
Lewin Kłodzki to miasteczko niedaleko Kudowy Zdroju w pobliżu granicy z Czechami. Położone jest malowniczo pomiędzy Wzgórzami Lewińskimi a Górami Orlickimi. Od wielu lat przyjeżdżają tu dzieci i młodzież z Otwocka, dawniej zwłaszcza harcerze, na letni i zimowy wypoczynek. Miejsce to jest doskonałym punktem wypadowym zimą — do uprawiania sportów zimowych, a latem — dla zwiedzania Gór Stołowych, Sudetów, ale również miejsc położonych poza granicami Polski, takich jak Skalne Miasto w Czechach, czy nawet Praga i Wiedeń.