To był chyba najbardziej wyczerpujący dzień obozu. Po wczesnym śniadaniu wsiedliśmy do autokaru i udaliśmy się do Krzeszowa. Tam znajduje się perła architektury barokowej – kompleks klasztorny opactwa cystersów. Wrażenie niesamowite! Kolejny punkt dzisiejszej wycieczki to muzeum kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej. Tu mogliśmy oglądać stare lokomotywy i wagony, buła też krótka przejażdżka koleją. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Świdnicy. Oglądaliśmy ogromną drewnianą świątynię ewangelicką zbudowaną z drewna, bez użycia gwoździ. Wybraliśmy się też do świdnickiej katedry, której piękno zapiera dech. A nasz pobyt w tym pięknym mieście zakończyliśmy obserwując panoramę okolicy z wieży ratuszowej.
Lewin Kłodzki to miasteczko niedaleko Kudowy Zdroju w pobliżu granicy z Czechami. Położone jest malowniczo pomiędzy Wzgórzami Lewińskimi a Górami Orlickimi. Od wielu lat przyjeżdżają tu dzieci i młodzież z Otwocka, dawniej zwłaszcza harcerze, na letni i zimowy wypoczynek. Miejsce to jest doskonałym punktem wypadowym zimą — do uprawiania sportów zimowych, a latem — dla zwiedzania Gór Stołowych, Sudetów, ale również miejsc położonych poza granicami Polski, takich jak Skalne Miasto w Czechach, czy nawet Praga i Wiedeń.