Pierwszy dzień obozu za nami. Męczący, bo cały w podróży. No może za małym wyjątkiem, bo 70 km przed celem zawitaliśmy do Henrykowa. To niewielkie miasteczko słynie z przechowywanej w tutejszym klasztorze Księgi Henrykowskiej (w rzeczywistości są tu jedynie faksymile), a w niej pierwszego zdania zapisanego po polsku: „Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai”.
Zdjęcia z podróży i Henrykowa można zobaczyć w galerii.