Jak przystało na niedzielę, dzień, a przynajmniej przedpołudnie, należy spędzić troszkę leniwie. Zatem po Mszy św. i śniadaniu udaliśmy się na festyn do papierni w Dusznikach Zdroju. Po obiedzie czas spędziliśmy na zdobyciu najwyższego szczytu Gór Stołowych – Szczelińca Wielkiego. Wieczorem reprezentacja obozu rozegrała mecz piłki nożnej z sąsiadami ze sportowego obozu. Tuż przed snem udaliśmy się ponownie do Dusznik, by zobaczyć pokaz kolorowej fontanny.
Lewin Kłodzki to miasteczko niedaleko Kudowy Zdroju w pobliżu granicy z Czechami. Położone jest malowniczo pomiędzy Wzgórzami Lewińskimi a Górami Orlickimi. Od wielu lat przyjeżdżają tu dzieci i młodzież z Otwocka, dawniej zwłaszcza harcerze, na letni i zimowy wypoczynek. Miejsce to jest doskonałym punktem wypadowym zimą — do uprawiania sportów zimowych, a latem — dla zwiedzania Gór Stołowych, Sudetów, ale również miejsc położonych poza granicami Polski, takich jak Skalne Miasto w Czechach, czy nawet Praga i Wiedeń.