Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

piątek, 24 lipca 2020

Zabawa w polanickim zdroju (dzień 2)


Dru­gie­go dnia obozu przy­wi­ta­ło nas pięk­ne słoń­ce. Świet­nie się zło­ży­ło, bo w pla­nach mie­liśmy letni tor sa­necz­ko­wy w Po­la­ni­cy Zdro­ju. A gdy już sił na za­bawę za­czę­ło bra­ko­wać, od­poczę­li­śmy w cie­niu drzew po­la­nic­kie­go parku zdro­jowe­go. Wie­czo­rem zaś nie­spo­dzian­ka. Pod­czas ka­raoke świę­to­wa­liśmy je­dena­ste u­ro­dzi­ny Zuzi.