Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

poniedziałek, 20 lipca 2015

Najbliższa okolica (dzień 3)

Po­nie­waż nasz au­to­kar mu­siał dziś jesz­cze pau­zo­wać, po­sta­nowi­liśmy przyj­rzeć się naj­bliż­szej o­koli­cy Le­wi­na Kłodz­kie­go. Przed po­łu­dniem, nad ba­se­nem, po­pra­wi­liśmy jeszcze naszą o­pa­le­ni­znę, a po o­bie­dzie wy­ru­szyli­śmy szla­kiem trzech ka­pli­czek. Była to o­ka­zja, aby nasze nogi przy­go­tować na trud­niej­sze gór­skie wy­pra­wy. Wie­czo­rem po­szcze­gól­ne za­stę­py za­pre­zen­to­wały swoje nazwy i o­krzy­ki.

Zapraszamy do galerii zdjęć.