Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

wtorek, 28 lipca 2015

Nad ziemią i w pałacu (dzień 11)

Ko­lej­ny obozowy dzień spę­dzi­liśmy parku li­no­wym „Ska­li­sko” w Zło­tym Stoku. Był to czas spraw­dze­nia od­wa­gi i tę­ży­zny fi­zycz­nej. Ko­lej­ny przy­sta­nek dzi­siej­szego dnia wy­padł w Ka­mień­cu Ząb­ko­wic­kim, gdzie znaj­du­je się o­grom­ny zamek kró­lew­ny Ma­rian­ny Orań­skiej. Choć dziś jest jesz­cze za­nie­dbany, ale już widać jego dawny blask. Czas po ko­la­cji można było spę­dzić na bo­isku lub w to­wa­rzy­stwie obozowych przy­ja­ciół.