Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

sobota, 28 lipca 2018

Plażowania ciąg dalszy (dzień 8)


Lato nie odpuszcza. I dobrze, mamy przecież wakacje. Zaplanowaliśmy zatem plażowanie nad basenem. Ale wcześniej nie mogliśmy ominąć ciekawego, lokalnego wydarzenia. Dusznickie Muzeum Papiernictwa obchodzi właśnie 50. rocznicę powstania. Rano udaliśmy się zatem na zorganizowany tam piknik. Natomiast tuż po obiedzie wyruszyliśmy do czeskiego Nachodu, aby dalszą część dnia spędzić nad wodą. Wieczorem bawiliśmy się na karaoke.