Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

wtorek, 23 lipca 2013

Pierwszy turnus wystartował

O godz. 8.00 wy­star­to­wał pierw­szy tur­nus obozu w Le­wi­nie Kłodz­kim. Dol­noślą­skie i kłodz­kie szla­ki prze­cierać za­czę­li cy­wi­le (har­ce­rze po­ja­dą na tur­nus drugi). Pierw­szy dzień, to nie tylko po­dróż. Uczest­ni­cy mogli po­dzi­wiać pięk­ny pałac w Mosz­nej oraz przy­pa­łaco­wy ogród.

Wasz ko­men­ta­tor nie­stety zo­stał w Ot­woc­­ku, dla­te­go ko­lej­ne re­la­cje chyba nie będą tak czę­ste, jak byśmy chcie­li.