Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

piątek, 27 lipca 2012

Wakacyjne słońce (dzień 4)

Dziś po­goda wy­na­gro­dzi­ła nam do­tych­cza­sowe nie­wiel­kie braki. Od rana świe­ciło pięk­ne słoń­ce. Za­plano­wali­śmy więc przed­po­łu­dniowe pla­żo­wanie na od­kry­tym ba­se­nie w Le­wi­nie Kłodz­kim. Go­dzi­ny po­połu­dniowe spę­dzi­liśmy na „Szla­ku gi­ną­cych za­waodów” w Czerm­nej i w Parku Zdro­jowym w Ku­do­wie Zdro­ju.