Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

sobota, 5 sierpnia 2017

Wypoczynek w zdroju (dzień 9)


Pora znów za­chwy­cić się naj­bliż­szą o­koli­cą. Przed o­bia­dem po­now­nie od­wie­dziliśmy Ku­do­wę Zdrój. Park zdro­jowy zro­bił na nas nie­sa­mo­wite wra­że­nie – tu się wy­po­czywa. Po o­bie­dzie odbył się tradycyjny „bieg biszkopta”, podczas którego ci, co przyjechali do nas pierwszy raz, stali się prawdziwymi obozowiczami. Przed kolacją od­wie­dził nas gra­wer, który czyni małe dzie­ła sztu­ki na szkla­nej po­wierzch­ni. Dzień za­mknę­li­śmy dys­ko­te­ką.