Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

W Pradze (dzień 11)


Dziś za­pu­ści­liśmy się w głąb Re­pu­bli­ki Cze­skiej. Za cel ob­ra­li­śmy sobie Pragę. To mia­sto pełne za­byt­ków o­bej­rzeli­śmy z wiel­ką przy­jem­no­ści. Zmę­cze­ni, po dzie­wię­ciu ki­lo­me­trowej wę­drów­ce, z ra­do­ścią po­wró­ci­liśmy do o­środ­ka. Po ko­la­cji zna­leź­li­śmy jesz­cze siły, aby za­pre­zen­to­wać przed­sta­wienia ka­bare­to­we.