Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

piątek, 2 sierpnia 2013

„Bieg biszkopta”

Po­nie­waż jutro czeka nas zwie­dza­nie Ja­ski­ni Nie­dź­wiedziej w Klet­nie i wspi­nacz­ka na Śnież­nik, ko­niecz­nie mu­sie­liśmy zre­genero­wać swoje siły. Uda­li­śmy się na basen w Cze­chach. Wspa­niała za­bawa! Po­połu­dniu tra­dy­cyj­ny „bieg bisz­kop­ta” czyli spe­cjal­ny chrzest bo­jowy dla tych, któ­rzy na obozie są po raz pierw­szy. Na za­koń­cze­nie dnia tra­dy­cyj­ne obozowe śluby i o­gni­sko.


P.S.: Wasz Ko­men­ta­tor jutro wy­ru­sza wraz z dru­gim, har­cer­skim tur­nusem do Le­wi­na Kłodz­kie­go. Zatem re­la­cje z o­stat­nich dni tur­nusu pierw­szego będą za­miesz­czane razem z po­sta­mi har­cer­skimi.