Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

niedziela, 5 sierpnia 2012

Niedziela pełna słońca (dzień 13)

Ostat­nią nie­dzie­lę obozu roz­poczę­li­śmy od Mszy św. w le­wiń­skim ko­ście­le. Po śnia­daniu u­da­li­śmy się na basen, aby pod­czas wod­nej re­kre­acji wzmoc­­nić naszą o­pa­le­ni­znę. Po­połu­dnie, to pre­zen­ta­cja przed­sta­wień o te­ma­ty­ce pro­fi­lak­tycz­nej, moż­li­wość po­strze­la­nia z łuku oraz tra­dy­cyj­na za­bawa w obozowe śluby. Wie­­czo­­rem nad­­szedł czas pod­­su­­mo­wań. Ju­tro prze­­cież uda­­je­my się do domów. Fi­na­łem dnia była nocna wę­drów­ka har­ce­rzy, pod­czas któ­rej dwie osoby zło­ży­ły swoje przy­rze­czenia har­cer­skie i o­trzy­ma­ły krzy­że.