Lewin Kłodzki to mia­stecz­ko nie­da­leko Ku­do­wy Zdro­ju w po­bli­żu gra­ni­cy z Cze­cha­mi. Po­łożone jest ma­low­ni­czo po­mię­dzy Wzgó­rza­mi Le­wiń­skimi a Gó­ra­mi Or­lic­kimi. Od wielu lat przy­jeż­dża­ją tu dzie­ci i mło­dzież z Otwoc­ka, dawniej zwłaszcza har­ce­rze, na letni i zi­mo­wy wy­po­czynek. Miej­sce to jest do­skona­łym punk­tem wy­pa­do­wym zimą — do u­pra­wiania spor­tów zi­mo­wych, a latem — dla zwie­dza­nia Gór Sto­łowych, Su­de­tów, ale rów­nież miejsc po­łożonych poza gra­ni­cami Pol­ski, ta­kich jak Skal­ne Mia­sto w Cze­chach, czy nawet Praga i Wie­deń.

sobota, 30 lipca 2011

Od Książa do karaoke

Sobota, to ko­lej­ny dzień pod zna­kiem wy­ciecz­ki. Tym razem celem były o­koli­ce Wał­brzy­cha: Książ i Lu­bie­chów oraz Świd­nica. Głów­ną a­trak­cja było zwie­dza­nie peł­nego hi­sto­rycz­nych ta­jem­nic zamku w Ksią­żu. Zaraz potem u­czest­ni­cy obozu udali się do pal­miar­ni w Lu­bie­cho­wie. Ogrom­ne wra­że­nie zro­bi­ła rów­nież Świą­ty­nia Po­koju w Świd­nicy. Po ko­la­cji, pełni wra­żeń obozowi­cze u­czest­ni­czy­li w ka­raoke i kon­kur­sie na naj­lep­sze hasło pro­fi­lak­tycz­ne.

Więcej zdjęć poniżej.