No to wracamy, choć chciałoby się jeszcze zostać wśród lewińskich wzgórz. Wiemy, że rok minie szybko i znów spotkamy się na naszym obozie. Ahoj, przygodo! PS. O godz. 17.00 zatrzymaliśmy się na krótki postój, aby minutą ciszy uczcić pamięć bohaterów powstania warszawskiego.
Lewin Kłodzki to miasteczko niedaleko Kudowy Zdroju w pobliżu granicy z Czechami. Położone jest malowniczo pomiędzy Wzgórzami Lewińskimi a Górami Orlickimi. Od wielu lat przyjeżdżają tu dzieci i młodzież z Otwocka, dawniej zwłaszcza harcerze, na letni i zimowy wypoczynek. Miejsce to jest doskonałym punktem wypadowym zimą — do uprawiania sportów zimowych, a latem — dla zwiedzania Gór Stołowych, Sudetów, ale również miejsc położonych poza granicami Polski, takich jak Skalne Miasto w Czechach, czy nawet Praga i Wiedeń.